The Lying Game

girlinthemirror

The Lying Game - amerykański serial stacji ABC family, powstały w sierpniu tego roku. W główne role bliźniaczek wciela się w nim Alexandra Chandro.
Fabuła:
Emma dowiaduje się, że ma siostrę bliźniaczkę, Sutton. Podczas gdy ona trafiła do rodziny zastępczej z napastującym ją, starszym przyrodnim bratem i zastępczą matką, która przyjęła ją tylko po to, by mieć z tego pieniądze, jej siostra została zaadoptowana przez bogate małżeństwo. Jak się okazuje, jej adopcyjny ojciec może mieć ścisły związek ze zniknięciem matki sióstr i ich rozdzieleniem. Siostry postanawiają szukać matki i tropów na temat ich przeszłości. By tego dokonać, zamieniają się miejscami.

Ktoś ogląda? Co sądzicie?

Nefrectinie.

Przerwałam oglądanie serialu po 6 odcinkach. Niewykluczone, że kiedyś do tego wrócę, ale póki co cała fabuła serialu działała mi na nerwy, momentami też strasznie nudziła.
Dodatkowo nie zachwycił mnie żaden bohater, którego na miejscu bym polubiła. Nie wiem co, ale coś mi nie gra w tym serialu. Może m.in jest to fakt, że to produkcja abc family. ;c

Dodatkowo miałam coraz więcej nauki, a jest już spora lista seriali, które oglądam. Musiałam coś odrzucić i m.in padło na LG.

girlinthemirror

Widział ktoś nowe odcinki po przerwie? Jakie wrażenia?

Nefrectinie.

Widziałam. Nadrobiłam zaległości w czasie przerwy i obejrzałam nowe. Teraz jestem na bieżąco. Podoba mi się rozwój akcji. Wszystko przebiega dość płynnie, nie ciągnie się to tak jak w przypadku Pretty Little Liars. Tak jak sądziłam, prawdziwa Sutton potrafi być niezłą s*ką. Czekam na nowy odcinek, bo ciekawa jestem, co teraz będzie działo się z Emmą, gdy Sutton wróciła.

girlinthemirror

Maybelline., mam prawie identyczne odczucia! PLL było fajne, ale do czasu, teraz już przeciągają, ale The Lying Game jest takie świeże, cały czas coś się dzieje, zupełnie zmienia. Już się bałam, że przez kolejne ileś odcinków będą rozpaczać, szukać Sutton, a ona się nie znajdzie, ale wiedziałam, że nie mogli jej "zlikwidować" - jest główną postacią, to by było zupełnie bez sensu. Wink

Sutton jest po prostu genialna, jak oglądam je obie razem to jest po prostu niesamowite wrażenie. Very Happy